Umowy śmieciowe – o co ten szum?
Już samo określanie umów cywilnoprawnych „śmieciowymi” wkurza mnie niesamowicie. Nie rozumiem dlaczego takim określeniem posługują się dziennikarze i politycy, a przeciwnicy tych umów widzą w nich same negatywne aspekty. Moim zdaniem jeśli umowy cywilnoprawne zostaną oskładkowane to poszerzy się po prostu szara strefa. Dlaczego? Bo przedsiębiorców nie będzie stać na dużo wyższe koszty, a pracownicy…